Wycieczka do Biebrzańskiego Parku Narodowego

2016-06-17 15:23:05(ost. akt: 2016-06-17 15:29:13)

Autor zdjęcia: Mat. szkoły

10 czerwca 2016 roku uczniowie Szkoły Podstawowej im. rtm. W. Pileckiego w Rękusach spędzili bardzo aktywnie. W związku z realizowanym projektem edukacyjnym „Bioróżnorodność jest wśród nas i wokół nas – w kierunku zielonej klasy” postanowiliśmy zorganizować wyjazd do największego i zarazem położonego najbliżej nas Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Wyjazd ten miał na celu zapoznać uczniów z walorami przyrodniczymi i historycznymi tego terenu i był okazją do rozwijania umiejętności prowadzenia obserwacji w środowisku naturalnym. Dodatkową atrakcją był pobyt na terenie jednostki wojskowej w Osowcu, na obszarze której znajdują się pozostałości licznych budowli obronnych. Warto było zajrzeć do Osowca, aby zwiedzić carską twierdzę z XIX wieku i zapoznać się z duchem Czarnej Damy straszącym w podziemnych korytarzach.

— Wywołało to wśród uczniów ogromne i z pewnością niezapomniane wrażenie - mówi Anna Filutowska, nauczycielka SP w Rękusach. — Dzięki poczuciu humoru naszego przewodnika, pana Mirosława Wrony, czas przeznaczony na zwiedzanie bunkrów i korytarzy twierdzy minął bardzo szybko.

Pan przewodnik bardzo ciekawie i interesująco opowiadał uczniom historię niektórych zabytków, m.in. schronów. Zaprowadził wszystkich do muzeum i barwnie opowiadał o znajdujących się w nim eksponatach. Każdy uczeń otrzymał od przewodnika drobny upominek np. była to „magiczna” łuska po naboju, która miała przynosić szczęście w: nauce, sprzątaniu, a nawet … w miłości.

W siedzibie parku uczniowie zwiedzili salę ekspozycyjną oraz zapoznali się
z materiałami promocyjnymi i informacyjnymi wydawanymi przez park. Czekała tam na dzieci nie lada atrakcja, spotkanie z maskotką parku Panem Łosiem i wspólne zdjęcie.

Kolejnym punktem programu były zajęcia edukacyjno-przyrodnicze w terenie.
— Wraz z przewodnikiem pojechaliśmy autokarem Carską Drogą do lasu, pełnego torfowisk i mokradeł. Grupa zapoznała się z roślinami charakterystycznymi dla tych terenów, m.in. z rosiczką i wełnianką - opowiada Filutowska­. — Udaliśmy się również nad bardzo malownicze starorzecze, porośnięte przepięknymi liliami wodnymi i grążelami żółtymi. Między innymi zwiedziliśmy ścieżkę przyrodniczą w Osowcu biegnącą drewnianą kładką przez tereny bagienne oraz wchodziliśmy na wieżę widokową, aby podziwiać niezliczone walory przyrodnicze doliny Biebrzy.

Po tak aktywnym dniu przyszła pora na zasłużony odpoczynek i pieczone kiełbaski przy ognisku. Pełni wrażeń i trochę zmęczeni wróciliśmy do szkoły, gdzie oczekiwali już rodzice. Mamy nadzieję, że ta żywa lekcja przyrody i historii zachęci naszych uczniów do aktywnego spędzania czasu wolnego na łonie natury, szczególnie, że dużymi krokami zbliżają się zasłużone wakacje. Dziękujemy Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku za pomoc w organizacji tej ciekawej wycieczki.


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5