Festyn w Mrozach Wielkich

2016-06-16 18:02:11(ost. akt: 2016-06-16 18:09:53)

Autor zdjęcia: Mat. szkoły

„To już jest koniec, nie ma już nic. Jesteśmy wolni możemy iść...” słowa znanego radiowego przeboju zakończyły jubileuszowy X Festyn Rodzinny, który odbył się 21 maja na boisku Szkoły Podstawowej im. Szarych Szeregów w Mrozach Wielkich.
W związku z przystąpieniem szkoły do projektu „Szkoła przyjazna rodzinie”, ideą i myślą przewodnią tegorocznego festynu było zaakcentowanie roli i wartości rodziny, jej tradycji w rozwoju osobowym człowieka, poprzez zachęcenie ich do wzięcia udziału w zabawie i wspólne spędzenie czasu. Impreza od dawna na stałe wpisała się w kalendarz szkolnych uroczystości i co roku cieszy się dużym zainteresowaniem społeczności lokalnej. Podobnie było i tym razem.

Gościnne mury naszej szkoły powitały licznie przybyłych rodziców oraz znakomitych gości w osobach Wójta Gminy Ełk, Pana Tomasza Osewskiego w towarzystwie małżonki, proboszcza parafii w Regielnicy ks. Roberta Leśniewskiego, radnego Gminy Ełk, Pana Tadeusza Fatkowskiego, sołtysów wsi Regiel i Mrozy Wielkie, Pani Joanny Truszkowskiej i Pana Andrzeja Bieleckiego. Jednak nic by się nie zadziało, gdyby nie obecność najważniejszych uczestników festynu, a mianowicie dzieci, które mimo soboty, niemal w komplecie stawiły się w szkole i z niecierpliwością oczekiwały na rozpoczęcie zabawy.

A naprawdę warto było czekać, bo organizatorki imprezy, panie Karolina Brulińska, Marta Krauz i Anna Myśliwiec, zadbały o najdrobniejsze szczegóły, łącznie z zamówieniem słonecznej aury i zapewniły liczne atrakcje, tak, aby nikt nie miał czasu na nudę i nie wyszedł z festynu rozczarowany.

Mocnym, a zarazem wzruszającym akcentem imprezy był popis wokalny ucznia klasy V Michała Minarowskiego, który otworzył oficjalnie X Festyn Rodzinny, brawurowo wykonując przepiękny utwór Marka Grechuty pt. „Nie dokazuj”. Poważny charakter występu „zakłóciła” postać Rzepki, która niecodziennym układem tanecznym wprowadziła doń elementy humorystyczne, co jednak nie wpłynęło na entuzjastyczny odbiór utworu przez zgromadzoną publiczność, która nie szczędziła gromkich braw artystom.

Jednak prawdziwe salwy śmiechu i łzy rozbawienia płynące z niejednego oka wywołał kolejny punkt programu. O świetny humor uczestników festynu zadbali rodzice i nauczycielki z punktu i oddziału przedszkolnego, którzy wspaniale wcielili się w postacie ze znanego wiersza Juliana Tuwima „Rzepka” i zaprezentowali swoje talenty aktorskie zgromadzonej i oniemiałej ze zdziwienia publiczności w przygotowanej przez siebie inscenizacji utworu. Począwszy od kostiumów, makijażu, idealnie dobranej muzyki, aż po ruch sceniczny i ogólne wrażenie artystyczne – wszystko wzbudziło aplauz widzów. Zabawnym komentarzom i pozytywnym reakcjom nie było końca.

Z podobnym odbiorem i dużym zainteresowaniem spotkała się inscenizacja kolejnego utworu Juliana Tuwima – wiersza „Lokomotywa”. W zabawie wzięli udział wszyscy uczestnicy, którzy, dzięki wylosowanym wcześniej sylwetom, stali się towarami kolejnych wagonów tytułowej lokomotywy. A więc, tak jak w znanym wierszu, również w naszym szkolnym pociągu nie mogło zabraknąć, krów, słoni, żyraf, koni, niedźwiedzi, szaf, skrzyń, stołów. Były nawet banany i fortepiany, a zamiast grubasów jechały bobasy.

Gdy wszystkie wagony ustawiły się za lokomotywą, skład dowodzony przez panią Karolinę Brulińską „najpierw powoli jak żółw ociężale” ruszył wokół boiska w rytmie piosenki pt. „Jedzie pociąg z daleka”, by po chwili zatrzymać się na kolejnej stacji, na której odbywał się pokaz Zumby prowadzony przez instruktora tańca panią Izabelę Filiks. Wzbudził on duże zainteresowanie, jednak w większości, żeńskiej części uczestników, chociaż można też było zobaczyć skaczących w rytmie skocznych przebojów, chłopców z młodszych klas. Starsi zdecydowanie woleli rozegrać pasjonujący mecz w piłkę siatkową, do którego zachęcili również rodzicom. I chociaż wynik do dziś jest owiany tajemnicą, to zabawa była przednia, a emocje porównywalne do tych z największych stadionów świata.

W międzyczasie dzieciaki miały możliwość skorzystania z wielu atrakcyjnych zajęć przygotowanych przez organizatorów we współpracy z innymi nauczycielami i rodzicami. I tak, wielbiciele zmiany wizerunku chętnie malowali twarze, głodomory zjadały jabłka zawieszone na sznurkach lub karmili z zamkniętymi oczami swoich towarzyszy jogurtem, badacze właściwości wody i powietrza tworzyli wspaniałe, ogromne bańki mydlane, niezintegrowani integrowali się poprzez zabawy z chustą animacyjną, artyści malowali, a wszyscy, przede wszystkim, świetnie się bawili, ale też zbierali pieczątki stanowiące przepustkę do zdobycia przekąski.

Punktem kulminacyjnym sobotniej zabawy było wspaniałe ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek. Na dużym boisku, gdzie przygotowano palenisko, rozpoczął się prawdziwy piknik. Rodziny, usadowione na przyniesionych z domu kocach, rozpoczęły biesiadę, która trwała aż do zakończenia festynu. Wszyscy z żalem zabrali się za porządkowanie terenu i już zaczęli odliczać dni do kolejnego festynu rodzinnego, który odbędzie się niedługo – już za rok.

Wszystkim, którzy włączyli się w organizację i wzięli udział w X Festynie Rodzinnym dedykujemy słowa znanej piosenki Czerwonych Gitar „Wszystkim, którzy o nas pamiętali dziękujemy z głębi naszych serc...”
Organizatorzy


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5